niedziela, 15 września 2013

Rozdział 1 + trochę o mnie :D

* oczami Rose*

- nie, chłopaki to nie tak! – krzyknęłam znów niezadowolona z tego jak wyszło nam wykonanie „beauty and I beat” -  jutro nagrywamy video musimy brzmieć perfekcyjnie.

- ale ona mnie dziś wkurza… - bąknął pod nosem Jay do Petta który już szykował kamerę na jutro.

- norma przed nagraniem – panowie świetnie się bawili i mieli wszystko gdzieś.

- mam dość! – nie wytrzymałam i po prostu zbiegłam schodami na dół czyli na cześć mieszkalną. Tam udałam się do swojego pokoju i rzuciłam się na łóżko.

Dlaczego oni nie traktują naszego zespołu poważnie? Pewnie dlatego że im ta kasa jest nie potrzebna, mogą liczyć na wsparcie ze strony rodziców i bliskich a moi starzy … cóż,  mają wyjebane. Olewali mnie od zawsze wiec gdy miałam 16 lat wyjechałam z przyjaciółmi do Londynu i tu zaczęliśmy grac.

Na wspomnienie łzy powoli opuszczały moje Sitkówki . ręka otwarłam szafkę nocna i wyjęłam jedyna rodzinna fotografie. Miałam na niej 6lat i już wtedy nie było idealnie. Jednak ojciec jako szef wielkiej korporacji wiedział jak sprawiać wrażenie świetnego rodzica.  Podobnie jak matka.

- mała, nie płacz. – Daniel jak zwykle bezszelestnie wszedł do mojego pokoju i przytulił mnie. – w końcu spoważnieją.

- ale kiedy to nadejdzie? Nie mam na to czasu…-  szlochałam w jego koszulkę-nie mam na to czasu, kończy mi się kasa po ostatnim występie.

- jak coś to ci pożyczę. Przecież wiesz… - głaskał mnie po głowie jak małą dziewczynkę po upadku z roweru.

- nie możesz mi pomagać całe życie. Postanowiłam – usiadłam- idę do pracy.

- serio?

- tak. Szukają pomocy w Nandos.

- jestem dumny z mojej małej! – Chłopak uniósł mnie i obrócił w powietrzu. 

Zaczęłam się śmiać. Od zawsze traktuję chłopców jako rodzinę, a jego w szczególności. Jest jak brat którego nigdy nie miałam, oni wszyscy są

- kocham cie Daniel- powiedziałam gdy już stałam na podłodze.

- ja Ciebie też. – zaczął ciągnąc mnie na dół. -  a teraz ruchy, idziemy ćwiczyć!

Znów wróciliśmy do Sali prób. Petter rozmawiał z kimś prze z telefon.

- kontrola od Iss? – super, teraz i Dan zaczął się zbijać.

- nie, dzwoni menager jakiegoś  bandu.- odpowiedział Jay wystukując rytm piosenki nogą.

- dobrze, dziękujemy i zapraszamy. Do zobaczenia- chłopak rozłączył się i podszedł do nas. – nie uwierzycie! One Direction chcą zobaczyć jak będziemy nagrywać!

Zapanował istny chaos.  Skoki, krzyki, wiwaty… a przecież oni tylko chcieli popatrzeć.

- idę pobiegać. Musze pobyć trochę sama.  – oznajmiłam przyjaciołom. – będę wieczorem.

- jak coś to dzwoń.- usłyszałam jeszcze głos „braciszka”

Ponownie wróciłam do swojej sypialni. Tam ubrałam białe szorty, niebieską bokserkę a na to różową bluzę. Włosy związałam w koczka i nałożyłam buty do biegania. Swoim zwyczajem zrobiłam sobie zdjęcie w lustrze i wyszłam.
 
Lubię biegać, to mnie odpręża, daje czas na przemyślenia. Biegam odkąd tylko pamiętam. Moim rodzicom nigdy to nie pasowało, twierdzili że marnuję czas na naukę. Tsaa… i tak nigdy nie zostałabym chirurgiem czy prawnikiem jak sobie wymarzyli, w moim sercu Muzyka była najważniejsza i to nią chciałam się zając.  
Po jakichś 2-3 godzinach biegu zachciało mi się pic. Weszłam do najbliższej kawiarenki wypiłam wodę i wyszłam. Obok był sklep z odzieżą. Zobaczyłam tam cudowną bluzkę z kotwicą, (  http://szafa.pl/c8030685-bluzka-w-paski-styl-marynarski.html ) uwielbiam kotwice.
Mam na ich punkcie fioła. Od razu weszłam do środka i kupiłam ją po czym powędrowałam do domku z nowym zakupem.
W salonie byli wszyscy. Daniel z dziewczyna, Petter z narzeczoną oraz wieczny singiel Jay.
- siemka wszystkim! – z uśmiechem uściskałam dziewczyny – co na kolację?
- masz w piekarniku – uśmiechnęła się Amanda.
- dzięki – cmoknęłam w jej kierunku i pobiegłam do kuchni. Byłam meeeeega głodna. Gdy wróciłam rozmowa toczyła się o jutrzejszych gościach.
- myślę że dzięki nim wejdziemy w show biznes- stwierdził Koreańczyk pogryzając chipsy.
- też mam na to nadzieję. – rzucił Jay
- ej panienki nie rozmarzajcie się tak-zażartowałam wchodząc po schodach rozśmieszając koleżanki. – pójdę do siebie.
- okej – do zobaczenia. – pożegnały się.
Pa- odpowiedziałam ziewając. Oj tak, byłam zmęczona.
Najpierw poszłam do łazienki. Zmyłam makijaż, wzięłam długi, relaksujący prysznic. Ubrałam piżamkę i poszłam do siebie.
Zastanawiałam się jak wyglądają chłopaki z tego zespołu. Dziwne wiem, ale nie znam ich. Czasami słyszałam kilka piosenek w radiu i tyle. 
Poznam ich jutro. I zrobię wszystko żebyśmy jak najlepiej wypadli. Ale najpierw pójdę do Nandos i dowiem się o tę posadę.
 
 
 
no i jest, pierwszy rozdział! :3 aww... nareszcie :D
 No to witam Was na moim nowym blogu <3 prowadzę go razem z Wiktoria , która zajmuje się grafiką. A ja jest Klaudia ^^ śmiejcie się śmiejcie ale jesli chodzi o bloggera to jest to mój pierwszy blog tutaj i jestem jeszcze troszkę zielona wiec prosze nie miejcie mi tego za złe :D
rozdziały będą dłuższe, ten jest po prostu pierwszy i dlatego krótszy. AAA i SZUKAMY kOGOS KTO ZROBI NAM NAGŁÓWEK LUB SZABLON :D ZAINTERESOWANYCH PROSZĘ O KONTAKT NA GG: 45954849
no i jeszcze jedna taka tyci tyci proźba: CZYTASZ= KOMENTUJESZ <3
rodział pojawi się jeśli będą tu 3 komentarze XD  taki tam szantaż na początek :3
// Klaudia <3
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 


sobota, 14 września 2013

Bohaterowie

 

Rosalie (Rose) , 19lat. Młoda buntowniczka o wyglądzie aniołka. Kocha śpiewać, jest wokalistką w "Against The Current" , kapeli którą założyła z przyjaciółmi. Wciąż szuka tego jedynego, jak na razie bezskutecznie.



Daniel,23lata. Przyjaciel Rose, traktuje ją jak młodszą siostrę. W zespole gra pianinie i gitarze, czasem śpiewa. Ma dziewczynę, Amandę z którą jest w szczęśliwym związku 3lata.



Jay,21lat. Przyjaciel Rose, Członek "Against The Current" . Podejrzewany o homoseksualizm. Jego ojciec jest Koreańczykiem, dlatego wyglądem nieco różni się od innych.
 
 
Peter,20lat. Przyjaciel Rose. W  "Against The Current" z reguły śpiewa ale czasem też akompaniuje. Ma narzeczona, Isabell.

Amanda, 20lat. Dziewczyna Daniela. Studiuje hotelarstwo oraz próbuje swoich sił w jednej z najlepszych agencji modelek w Londynie.


Isabelle, 20lat. Narzeczona Petera. Studiuje architekturę krajobrazu w jednej z uczelni w Manchesterze.


Harry. 19 lat. Najwiekszy flirciarz w zespole, wie że może miec każdą. Gdy poznaje Rose zależy mu tylko na jednym i jest pewien że to osiągnie.

 
Liam, 20 lat. Słodziak. Niedawno rozstał się ze swoją dziewczyną Sophie, któą bardzo kochał i nie może się pozbierac. Rose strasznie mu się podoba a jednak przez swoją nieśmiałośc i brak wiary we własne możliwości i urok nie próbuje się do niej zbytnio zbliżyc

Zayn, 20 lat. Bad Boy. Jemu również podoba sie Rose. Nie stara się jej przypodobac gdyż zauważył że podoba się ona Liamowi. Pali, co bardzo podoba się dziewczynom.

Niall. 20 lat . Głodomorek. Powala mase dziewczyn uśmiechem. Zaprzyjaźnia się z Rose, jednak nie podkochuje się w niej jak większośc myśli.

Louis, 21lat. Żartowniś. Równiez zaprzyjaźnia się z dziewczyną ale nikt nie twierdzi że się w niej kocha ponieważ jest w związku ze śliczną Eleanor (lub jak niektórzymyślą z Harrym)
 
Czasem pojawią się także:

Perrie Edwards, 19lat.
 
 
Eleanor Cadler , 19lat